Test telefonu Motorola RAZR2 V9
Profesjonalizm, szybkość i elegancja. Tymi trzema hasłami Motorola reklamuje swoją brzytwę RAZR V9. Czy te urządzenie w rzeczywistości jest takie ?ostre?? Redakcja Votel.pl postanowiła to sprawdzić. Zapraszamy do lektury.
Wygląd zewnętrzny
Obudowa telefonu to popularne muszelka (ang. clamshell). Niemałe rozmiary (103 x 53 x 13 mm) i waga (125 gram) w dzisiejszych czasach mogą nie jedną osobę zaszokować. Mnie natomiast te gabaryty zachwyciły. Lubię, gdy telefon czuć w kieszeni lub dłoni. Obudowa telefonu to połączenie metalu, gumy i tworzywa sztucznego. Sama klapka wykonana jest z plastiku, ale już tylna część urządzenia to duet metalu pokrytego gumą. Całość dobrze spasowana, żadnych luzów oraz ?krzyczenia? zawiasów klapki. Przedni panel to miejsce dla ?oka? kamery, kółeczka z logiem producenta i pokaźnym wyświetlaczem o przekątnej dwóch cali (ok. 5,08 cm). Podczas ładowania baterii z lewej strony loga producenta, świeci się zielona ikonka informująca o trwającym procesie ładowania ? gdy zgaśnie wyraźnie widać, że telefon jest już naładowany. Natomiast po prawej stronie od loga, po włączeniu bluetootha zaczyna migać niebieska dioda. Obie diody gdy nie świecą są niewidoczne.
Na panelach bocznych telefonu umiejscowione zostały srebrne klawisze. Są dość długie i niewiele odstają od głównego korpusu. Wprawdzie klawisze nie są całkowicie gładkie ale potrzeba sporej wprawy, aby sprawnie nimi manipulować. Po prawej stronie umieszczono klawisz spustu aparatu i gniazdo microUSB - służące do ładownia baterii, podłączania słuchawek oraz komputera. Zaślepka portu jest plastikowa, zintegrowana z telefonem za pomocą gumowego łącznika, co zapobiega przypadkowemu zgubieniu.
Tył telefonu to klapka osłaniająca kartę pamięci, kartę SIM i baterię. Konstruktorzy zadbali o możliwość wymiany kart pamięci przy włączonym telefonie. Pomimo, że sama operacja włożenia karty jest bezproblemowa to już wyjęcie niestety nie. Potrzeba bardzo zwinnych palców, aby przytrzymać dociskacz karty pamięci i jednocześnie pociągnąć kartę. Poniżej klapki widać małą szczelinkę. To z niej właśnie wydobywają się donośne dźwięki głośnika.
Po otwarciu telefonu rzuca się w oczy drugi z wyświetlaczy. Jest o dwie dziesiąte cala (ok. 0,51 cm) większy od ekranu zewnętrznego. Nad wyświetlaczem ujrzymy małe kółeczko z emblematem Motoroli i kolejną szczelinę z głośnikiem. Pod wyświetlaczem umieszczono błyszczący napis ?Motorola?. Klawiatura telefonu przypomina z wyglądu prosty kawałek plastiku, który jest czuły na dotyk. A w praktyce? To kawałek tworzywa sztucznego, w którym umieszczono gumowe przedziałki oddzielające klawisze między sobą. Klik jest słyszalny i wyczuwalny. Choć osoby leworęczne mogą mieć małe problemy z wciskaniem np. spacji. Pod klawiaturą producent przykleił kawałek gumy, który ma zamortyzować uderzenie powstające podczas zamykania klapki.
Wyświetlacze
Oba ekrany wyświetlają obraz w rozdzielczości 240x320pikseli i 262 tys. kolorów. Kolory są nasycone i wyraziste. Zewnętrzny wyświetlacz może posłużyć nam jako zegarek, informacja o nieodebranym połączeniu lub wiadomości SMS. Dzięki czułości na dotyk ekran ten łączy ze sobą również funkcje multimedialne. Słuchając muzyki możemy przewijać utwory bez rozkładania telefonu ? wystarczy nacisnąć odpowiedni klawisz na wyświetlaczu. Oprócz muzyki na przednim wyświetlaczu możemy przeglądać galerie i oglądać filmy.
Menu ?brzytwy? jest trochę... zawiłe. Aby odszukać pierwszy raz jakąś funkcję trzeba trochę wysilić swoje szare komórki. Zmiana tylko tapet już dawno przeszła do historii. Ekran główny jest całkowicie konfigurowalny pod gust użytkownika. Możemy decydować, czy na pulpicie mają być wyświetlane klawisze szybkiego dostępu, zegarek cyfrowy czy analogowy. Brakuje tylko daty. W zamian jest ona wyświetlana na ekranie zewnętrznym przy złożonym telefonie.
Prosty budzik w telefonie bardzo mnie rozczarował. W dzisiejszych czasach telefon już nie tylko przejmuje funkcję aparatu fotograficznego oraz odtwarzacza mp3 ale także budzika. Brakuje chociażby funkcji wybierania dni tygodnia w które budzenie ma być włączone. Dodatkowo po każdym budzeniu, opcję trzeba znów włączyć aby telefon zadzwonił następnego dnia. W zamian otrzymujemy szeroką gamę ciekawych, wpadających w ucho dzwonków, które naprawdę bardzo głośno są wygrywane przez urządzenie i gwarantują skuteczną pobudkę.
Kalendarz pozwali nam ułożyć plan dnia. Możemy tworzyć nowe zdarzenia oraz zadania. Każda pozycja może mieć przypisany typ określający rangę wydarzenia.
Ciekawą oraz nową dla mnie funkcją jest blog central.
Narzędzie służy do zarządzania swoim blogiem z telefonu. Zdalnie możemy wysyłać zdjęcia oraz nowe notki na blog. Aplikacja powiadomi nas również o nowych komentarzach na blogu.
Komentarze
mam ten kom.ogolnie swietny jeden minus w nim tak naprawde to to ze jest dosc "dlugi" z ta klapka... a cena jest od ok.800-do 1080zl (nieuzywana!)ale ja dostalem ja za darmo bo jestem w Orange na abonament :P:)
za ile jest ten fon
świetny telefon, nawet bateria bardzo dobra u mnie około 5 dni, to juz moja 3 v-ka i tak pozostanie
ładny . . . ale nie jestem przekonana do motOroli . . ;/
ten tel ma wszystko w sobie ... suszarke zmywarke sokowirówke... a ten model jest leprzy od poprzednich bo ma piecyk gazowy i mozna nawet wtsyłac sms_y :)
do bani ta mota mialam 3 dni i sie zje... i tyle...
Wie ktoś może czy ten model posiada akcelerator 3D? Bo wiem, ze w motkach tego brakuje ale podobno włości coś już nad tym kombinowali...
Dodaj komentarz