Test telefonu Sony Ericsson T290i
Sony Ericsson T290 to telefon przeznaczony na rynek telefonów na kartę, choć możemy go również znaleźć w ofertach abonamentowych po bardzo niskich cenach. T290i jest następcą starszego modelu T230. Charakterystyczna litera ?i? na końcu modelu pokazuje nam, że jest to telefon na rynek europejski, natomiast litera ?a? wskazuje na rynek amerykański, a ?c? chiński. Po zakupie urządzenia dostajemy minimalne wyposażenie, czyli:
- telefon,
- bateria,
- instrukcje, gwarancje itp.,
- ładowarkę.
Czasami w zestawie może być zawarty dołączany aparat cyfrowy mca-30.
Wygląd
Telefon sprzedawany głównie w czarnej obudowie ale można też spotkać srebrne obudowy. Wyglądem nie różni się od T230. Prostokątny otwór na głośniczek, pod nim ekran oraz klawiatura standardowa niczym się nie różniąca od innych modeli światowego koncernu. Z boku znajdują się dwa przyciski służące do m.in. Regulacji siły głosu, oraz głośniczek polifoniczny. U dołu telefonu znajdziemy port ładowania. Na tylnej obudowie standardowo umieszczone zostało logo producenta raz klapa przykrywająca baterię.






Wyświetlacz
Wyświetlacz nie uległ zmianie i pozostał taki sam jak w T230. Maksymalnie może wyświetlić 4096 kolorów przy rozdzielczości 101 x 80px. Kolory wyglądają bardzo ładnie. Dodatkowo użytkownik może dowolnie zmieniać kontrast wyświetlacza. Niestety treść całego sms`a nie mieści się na wyświetlaczu, dlatego musimy przewijać tekst lub zmienić rozmiar czcionki na mniejszy.

Multimedia
W porównaniu z poprzednim modelem w T290i możemy uruchamiać aplikacje Java oraz Mophun, a w wspomnianym modelu tylko gry Mophun. Dzięki wbudowanemu dyktafonowi możemy tworzyć notatki głosowe w formacie *.amr i ustawiać je jako dzwonki. Do dyspozycji mamy zmianę tapety pulpitu, motywy, zmiana dzwonków. Minusem jest brak zmiany dzwonka przychodzącego sms`a.
Bateria
Niczym się nie różni od tej w K508i. Dzięki ogniwu litowo-jonowemu bateria jest lekka i cienka. Przy pojemności 700 mAh, 30 minutach rozmów dziennie i 30 sms`ach telefon ładowałem co 5 dni.
Podsumowanie
Model T290i choć nie zaskakuje funkcjami może odnieść sukces na rynku. Wszystko dzięki przystępnej cenie, gdyż telefon nie powinien być sprzedawany powyżej 400 zł w pre-paidach. Do minusów zaliczmy:
- gumową klawiaturę która szybko się ściera,
- brak możliwości zmiany dzwonka nadchodzącego sms`a.
Do plusów przede wszystkim cenę. Ogólnie telefon, wykonanie oraz obsługę można ocenić na dobry.
Komentarze
To jest idiotyzm!!! Ładuje go 3 dni a jak ktoś zadzwoni to minuty nie wytrzymie i już sie wyłancza!!! Blehhhhhhhhhhhhhhhh
bateria jest drozsza od tego fona kupilem go za 25 a bateria kosztuje 30
moj kolega go mial 2 klawisze nie dzialaja i nie mozna dzwonic badziewie
Dostałem go od mamy......he he he he214984+02 \
Spoko oko ja go mam i jakoś hadzia.......
a co do zasiegu totez strasznie ciezko jest zlapac nawet w najwkszych miastach. to jest wada w kazdym sony ericssonie.
wszystko ma ok tylko po jakims czasie wysiada bateria ktura koszyuje wiecej niz caly apat.
sami jestesciekiepscy ten telefon jest super. jak macie slabe beterie kupcie nowe a co do zasiegu mam orange i wszedzie jest zasieg zasie wlasnie ma wszedzie i zawsze nie wiem o co wam chodzi a co do gier to tylko mophun bo java nie chodzi
bateria słaba jak holera pare sms kilka minut rozmowy i do ładowania a koszty jak holera
czytajac wasze opinie to trzeba powiedziec ze są zalosne "zasięg slaby" jak sie jest w dziurze komunikacyjnej to zaden telefon nie złapie zasięgu:) ogólnie telefonik jest fajny
Dodaj komentarz