iPhone to nie smartphone?

Urządzenie które zadebiutuje na amerykańskim rynku latem tego roku nie jest zdaniem specjalistów firmy ABI Research urządzeniem zaliczanym do tej samej kategorii co Palm Treo czy też Motorola Q. Sprzęt, który jest jednocześnie telefonem, odtwarzaczem multimediów, ale i narzędziem pozwalającym na komunikowanie się z siecią, posiada jedną, ale podstawową różnicę, która nie pozwala postawić go na równi z innymi urządzeniami typu smartphone, nie można w nim uruchomić aplikacji firm trzecich.

Dzięki temu nowe urządzenie Apple nie mieści się w definicji firmy ABI Research, opisującej gadżety typu smartphone. Firma zalicza go jednak do wysokiej klasy urządzenia opisywanych jako "feature phone". Analitycy zauważają też, że kosztując 500-600 dolarów, telefon Apple jest drogi w porównaniu z innymi modelami smartphone. Tego typu sprzęt można ich zdaniem kupić już nawet za około 200 dolarów.

Specjaliści ABI Research sugerują, że wybranie przez Apple "zamkniętego" systemu dla swojego urządzenia może odbić się na sprzedaży tego telefonu, a na zmianę sytuacji nie wpłyną nawet bogate muzyczne możliwości urządzenia. O tym jednak jak będzie naprawdę przekonamy się zapewne dopiero po wprowadzeniu sprzętu na rynek.

źródło: PCLab