- 8
- wrzesień
Sejm odrzucił 5 letni okres dla billingów
Sejm odrzucił w piątek nowelizację Prawa telekomunikacyjnego, przedłużającą do 5 lat okres przechowywania danych telekomunikacyjnych, dotyczących połączeń stacjonarnych i komórkowych, SMS-ów i MMS-ów.
Sejm odrzucił podczas piątkowego głosowania nowelizację Prawa telekomunikacyjnego, która miała przedłużyć do 5 lat okres przechowywania danych telekomunikacyjnych dotyczących SMS-ów, MMS-ów, połączeń komórkowych i stacjonarnych.
Przeciw przyjęciu nowelizacji było 221 posłów, a za przyjęciem 191.
Obecnie takie dane muszą być przechowywane 2 lata.
Według projektu nowelizacji, wniesionego przez posłów PiS, "operator telekomunikacyjny bądź dostawca powszechnie dostępnych usług telekomunikacyjnych, przetwarzający dane abonentów bądź użytkowników końcowych jest obowiązany z uwagi na realizację przez uprawnione organy zadań i obowiązków na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego" do przechowywania tych danych przez 5 lat.
Przeciwko nowelizacji protestowali analitycy telekomunikacyjni i przedstawiciele branży teleinformatycznej zrzeszeni w Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji, jak i przedstawiciele operatorów telekomunikacyjnych.
W trakcie dyskusji w Sejmie posłowie koalicji - zwłaszcza PiS i Samoobrony oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, w swoich wystąpieniach podkreślali, że nieprzyjęcie nowelizacji spowoduje pozbawienie organów prawa jednego ze skutecznych instrumentów do walki z przestępczością zorganizowaną.
Przeciwko nowelizacji protestowali głównie posłowie PSL. Jak stwierdzili w trakcie dyskusji, zmiana nie spowoduje poprawy wykrywalności przestępstw, a dane przechowywane w prywatnych firmach mogą trafiać w ręce osób niepowołanych.
Według rzecznika Telekomunikacji Polskiej Jacka Kalinowskiego nowelizacja przyczyniłaby się do powstania znacznych kosztów u operatorów telekomunikacyjnych. "Jeśli chcemy chronić bezpieczeństwo Polaków i walczyć z terroryzmem i skutkami katastrof, to oczywiście operatorzy są jak najbardziej za tym"; jednak - jak podkreślił - w kosztach wynikających z wydłużenia okresu przechowywania danych powinny partycypować wszystkie służby, czyli "MSWiA, policja, sądy i odpowiednie agendy państwowe".
Według współtwórcy inicjatywy Internet Obywatelski Tomasza Kulisiewicza, nowelizacja mogłaby spowodować problemy finansowe mniejszych operatorów telekomunikacyjnych. Jak powiedział PAP Kulisiewicz "w ostatecznym rachunku koszty nowelizacji zapłaciliby klienci firm telekomunikacyjnych".
źródło: Onet
Przeciw przyjęciu nowelizacji było 221 posłów, a za przyjęciem 191.
Obecnie takie dane muszą być przechowywane 2 lata.
Według projektu nowelizacji, wniesionego przez posłów PiS, "operator telekomunikacyjny bądź dostawca powszechnie dostępnych usług telekomunikacyjnych, przetwarzający dane abonentów bądź użytkowników końcowych jest obowiązany z uwagi na realizację przez uprawnione organy zadań i obowiązków na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego" do przechowywania tych danych przez 5 lat.
Przeciwko nowelizacji protestowali analitycy telekomunikacyjni i przedstawiciele branży teleinformatycznej zrzeszeni w Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji, jak i przedstawiciele operatorów telekomunikacyjnych.
W trakcie dyskusji w Sejmie posłowie koalicji - zwłaszcza PiS i Samoobrony oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, w swoich wystąpieniach podkreślali, że nieprzyjęcie nowelizacji spowoduje pozbawienie organów prawa jednego ze skutecznych instrumentów do walki z przestępczością zorganizowaną.
Przeciwko nowelizacji protestowali głównie posłowie PSL. Jak stwierdzili w trakcie dyskusji, zmiana nie spowoduje poprawy wykrywalności przestępstw, a dane przechowywane w prywatnych firmach mogą trafiać w ręce osób niepowołanych.
Według rzecznika Telekomunikacji Polskiej Jacka Kalinowskiego nowelizacja przyczyniłaby się do powstania znacznych kosztów u operatorów telekomunikacyjnych. "Jeśli chcemy chronić bezpieczeństwo Polaków i walczyć z terroryzmem i skutkami katastrof, to oczywiście operatorzy są jak najbardziej za tym"; jednak - jak podkreślił - w kosztach wynikających z wydłużenia okresu przechowywania danych powinny partycypować wszystkie służby, czyli "MSWiA, policja, sądy i odpowiednie agendy państwowe".
Według współtwórcy inicjatywy Internet Obywatelski Tomasza Kulisiewicza, nowelizacja mogłaby spowodować problemy finansowe mniejszych operatorów telekomunikacyjnych. Jak powiedział PAP Kulisiewicz "w ostatecznym rachunku koszty nowelizacji zapłaciliby klienci firm telekomunikacyjnych".
źródło: Onet
