Test telefonu Samsung Pixon12
Sensacja minionego roku! Na początku 2009 roku rozeszła się niesłychana sensacja ? 12 megapikseli w komórce Sony Ericssona! Konkurencja nie spała i jeszcze tego samego roku w czerwcu do wojny cyferek przyłączył się Samsung, który postanowił do wyścigu wystawić kolejnego Pixona. Tym razem z końcówką 12. Poprawił on wyczyn swojego poprzednika zwiększając rozdzielczość zdjęć o 4 megapiksele.
Zestaw
Czarne pudełko, w którym podczas podróży mieszkał Pixon przypomina małą ciasną kawalerkę. Mała, ciasna ale własna. Już na pierwszy rzut oka widać, że karton się nie domyka. A po uchyleniu wieka i rozprężeniu sprasowanych elementów zestawu rozpoczęło się przecieranie oczu. Pierwszy z pudełka wyskoczył telefon ubrany w piękny pokrowiec z ogromną dziurą na obiektyw. Po nim kolejno zestaw słuchawkowy z adapterem na jacka 3,5 mm, ładowarka, kabel USB, płyta ze sterownikami i pełna dokumentacja. Chodzą słuchy, że w komplecie można spotkać i kartę pamięci. Ale niestety z testowanym egzemplarzem przybyła tylko pusta folia, w którym podobno miała być karta pamięci. Pomimo pokaźnej zawartości zestawu, brakuje kabelka za pomocą którego podłączymy telefon do telewizora.
Pierwsze wrażenie i wygląd
Już od samego początku nasuwa się pytanie, po co ta ogromna dziura na obiektyw we wdzianku Samsunga?! Fotografowanie w pokrowcu jest raczej niemożliwe, bo stylista zapomniał o otworze na wyświetlacz lub jak kto woli wizjer. Ostatecznie stanęło na tym, że jest to po prostu miejsce, gdzie właściciel może się uśmiechnąć do swojego telefonu.
Gdy już ściągniemy ciepłe palto z koreańskiego urządzenia, naszym oczom ukazuje się ogromna prostokątna bryła. Lekko zaokrąglone rogi przypominają mydelniczkę. A jedyną charakterystyczną cechą, która zaprzecza, że telefon to pojemnik na mydło jest wysunięty na tylnej pokrywie obiektyw. Klawiatura numeryczna, którą zazwyczaj mamy przyjemność dotykać w telefonach została przeniesiona na ogromny (3,1 cala), panoramiczny wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 480 x 800 px. Do naszej dyspozycji pozostały jedynie 3 przyciski do zarządzania połączeniami i poruszania się w menu. Na przodzie znajduje się również dodatkowa kamera służąca jedynie do wideo rozmów.
Komentarze
SUper fajny
Jak komuś nie odpowiada,ten samsung, to niech sobie kupi samsung S8300 Ultra Touch, jest naprawdę świetny. Wiem o tym,bo Ja mam od paru dni samsung S8300 ultra touch.
To jaki w końcu ,jest ten samsung, dobry, czy nie dobry, bo widzę ,że tu różne osoby, różnie o nim piszą, i przez to już , nie wiem, czy warto go kupić, czy może poszukać sobie inny samsung lub nokię, albo sony ericsson. Proszę o odpowiedzi
Prosiłabym o podanie adresu internetowego, w którym mozna zobaczyć zdjęcia, zrobione samsungiem M8910 Pixon.
Mam go od lutego. Zrobiłem już koło 2 tysięcy zdjęć i w przyzwoitych warunkach oświetleniowych bywa lepszy od kompaktów. W gorszych bywa już różnie. Jako fon, bez zarzutu i bez zawieszek. Wady to kalendarz do luftu, a przez to praktycznie brak synchra z Outlookiem. Ogólnie dla amatorów fotografii polecam.
Dla nie ten telefonik jest super jestem całkowicie zadowolona z jego funkcji. Bateria starcza na 3,4,5 dni w zależności od użytkowania. Aparat jest super tak samo odtwarzacz i pozostałe funkcje . Bardzo polecam
oo, bo mozecie wiedziec jak szybko telefon sie psuje. Mi tylko brakuje windowsa, albo symibana... pozatym ten telefon ma wiecej MPX niz moja lustrzanka ;(!!! ;O i w te 5 dni, troche mi sie nie chce wierzyc.
ja tam wole samsunga avile jest lepszy mały i poreczniejszy
Telefon b. szybko się psuje. Jego aparat ma dużo MPX, ale obiektyw się b.rysuje. Bateria wystarcza na 1 dzień. Tym telefonem można se dupe podetrzeć.
Dodaj komentarz